"Nazywam się Wilhelm Brasse. Jestem fotografem. Od września 1940 roku byłem więźniem w obozie koncentracyjnym w Auschwitz. Wykonałem ponad 50 tysięcy zdjęć do obozowych kartotek oraz dokumentację eksperymentów doktora Mengelego" - tak swoją opowieść zaczyna człowiek, którego zdjęcia stały się dowodem zbrodni przeciw ludzkości.
Wilhelm Brasse, dwudziestotrzyletni mężczyzna z Żywca, trafił do Auschwitz. Spędził tam ponad cztery lata i na zlecenie nazistów prowadził dokumentację fotograficzną. Po wojnie jego zdjęcia obiegły cały świat, dając świadectwo tragedii ponad miliona osób. Brasse po tym, co widział w Auschwitz, nigdy nie wrócił do zawodu. Mroczne wspomnienia z obozu nie pozwoliły mu wykonywać zwykłych fotografii. Byłem fotografem w Auschwitz to pierwszoosobowa relacja z obozowego piekła.
"Nowe spojrzenie na Auschwitz to rzadkość. Ale rekonstrukcja niezwykłej kariery Wilhelma Brassego dokonana przez Annę Dobrowolską stanowi punkt wyjściowy do pokazania życia i śmierci wielu mniej znanych mieszkańców obozów koncentracyjnych - od niemieckich oficerów i sadystycznych morderców, po gwiazdy obozowej orkiestry, pseudobadaczy medycyny, ich ofiary i personel obozowego burdelu. Urodzony w Żywcu Brasse, który uważał się za Polaka, choć z korzeniami austriackimi, był zarówno więźniem, jak i bliskim współpracownikiem SS-manów, a jego perspektywa jest niemal wyjątkowa. Arcyciekawa książka". [Norman Davies]
UWAGI:
Na stronie redakcyjnej błędny ISBN. Bibliografia, netografia na stronach 385-391. Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Dobrowolska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Gdybyś w tym roku miał przeczytać tylko jedną książkę, powinno być nią dzieło doktora Frankla [Los Angeles Times]
Viktor Frankl to jeden z autorytetów moralnych XX wieku. Jego przemyślenia związane z zagadnieniami wolności człowieka, jego godności oraz poszukiwania sensu życia mają głęboki wymiar humanitarny i moc przemieniania ludzkich serc i umysłów. [Naczelny Rabin Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, dr Jonathan Sacks]
Viktor Frankl twierdzi, że zło i cierpienie nie muszą nas zniszczyć w sensie ostatecznym. Ta niezwykle wzruszająca książka kładzie podwaliny pod świadomość człowieka. To hymn ku czci każdego, kto niczym mityczny Feniks jest w stanie powstać z popiołów, wybierając życie zamiast ucieczki. [Brian Keenan]
Jedna z najbardziej wyjątkowych książek, jakie kiedykolwiek czytałam. Całkowicie odmieniła moje życie, stając się jego częścią i podstawą mojego nauczania. Obowiązkowa lektura dla każdego. [Susan Jeffers]
UWAGI:
Podstawa przekładu angielskiego, oryginał niemiecki. Na okładce podtytuł: Głos nadziei z otchłani Holokaustu. Oznaczenia odpowiedzialności: Viktor [>>] E. Frankl ; przełożyła Aleksandra Wolnicka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zapomniane historie z obozowego piekłaRuth, Felice, Fela, Gerda, Alize, Halina - sześć młodych dziewczyn, które połączył jeden los. Wszystkie miały swoje marzenia, plany, ambicje. lecz trafiły tam, gdzie granica między człowieczeństwem a bestialstwem była bardzo cienka. Każda z nich przetrwała piekło Gross-Rosen.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 393-[396]. Oznaczenia odpowiedzialności: Agnieszka Dobkiewicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tytuł oryginału: A history of the nazi concentration camps. Książka wydana wcześniej pod tytułem: KL : historia nazistowskich obozów koncentracyjnuch. [>>] Bibliografia, netografia na stronach: 861-918. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Nikolaus Wachsmann ; z angielskiego przełożył Maciej Antosiewicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Literacki powrót autorki "Dymów nad Birkenau" do obozowej rzeczywistości. Wydanie zawiera fragmenty najważniejszych recenzji o książce oraz osobiste wspomnienie syna Seweryny Szmaglewskiej - profesora Jacka Wiśniewskiego.
W naszym transporcie było jedno młode małżeństwo żydowskie; jak się dowiedzieli, że jedziemy do Oświęcimia, to zrozumieli, co to znaczy. Może rozpaczali? Nic podobnego! Żegnali się, on ją kochał przez całą drogę, przy wszystkich, jakby byli sami. To właśnie jest piękne. Żyć do końca pełnią siebie.
Miejsce, które jest urzeczywistnieniem najgorszych cech ludzkich, może nie odebrać ofiarom godności i pragnienia miłości. Zalew gliniastego błota, gnijących odpadów, zmieszanych ekskrementów, krwi może nie przykryć czułości i stawiania losu drugiego człowieka ponad swoim własnym. W końcu nawet obozowe druty, karabiny maszynowe i komory gazowe mogą nie podołać, aby zgładzić w człowieku pragnienie dobra.Szmaglewska pokazuje, jak nadzieja pozwala, ale też zobowiązuje, by pozostać człowiekiem, niezależnie od tego, czy mamy ku temu warunki.
Lekarz z Auschwitz : prawdziwa historia Józefa Bellerta który zorganizował szpital dla prawie 6000 osób w największym obozie zagłady świata "Prawdziwa historia Józefa Bellerta który zorganizował szpital dla prawie 6000 osób w największym obozie zagłady świata "
Styczeń 1945 r. W Auschwitz-Birkenau pozostaje 4800 więźniów, którzy nie nadawali się nawet do pędzenia na zachód w marszach śmierci. Komory gazowe wysadzono w powietrze, a wojska sowieckie wdarły się w głąb obrony hitlerowskiej w takim tempie, że obozowi SS-mani nie zdążyli zabić garstki ocaleńców.
5 lutego Józef Bellert wraz z grupą ponad trzydziestu krakowskich lekarzy i pielęgniarek wyjeżdża do Oświęcimia. Przez osiem miesięcy prowadziprawdopodobnie największy szpital polowy w Europie. Mimo braku kanalizacji, wody, jedzenia i leków niesie pomoc medyczną wyzwolonym więźniom. Jego pacjenci ważą średnio 30 kg. Zapadają na dur brzuszny i gruźlicę, nękają ich biegunki głodowe, obrzęki i odleżyny. Boją się ludziw kitlach i strzykawek, kojarzącymi im się z zastrzykami z fenolu, którymi niemieccy zwyrodnialcy uśmiercali chorych więźniów. Trudno w to uwierzyć, ale z 4800 chorych wróciło do życia i zdrowia 4400 pacjentów.
Józef Bellert - cichy bohater, którego biografią można obdzielić kilkanaście osób. Konspirator, żołnierz Legionów i sanitariusz brygadyPiłsudskiego, działacz niepodległościowy i społeczny, żołnierz września 1939 i powstaniec warszawski. Skromny lekarz powiatowy z Pińczowa. Lekarz, który ocalonym z piekła przywrócił godność, zdrowie i wiarę wczłowieka.
Jeszcze pod koniec życia samotnym chorym robił zakupy lub palił w piecu.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Szymon Nowak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni